wtorek, 1 stycznia 2013

#8. Dear 2013, be awesome...

ikony z Lovato:
 









 
 
 
 

pamiętnikowo:
I jak tam po sylwestrze? Przez ostatni tydzień robiłam kartkę z postanowieniami noworocznymi. Dzisiaj zdałam sobie sprawę, że niektórych nie spełnię... Powód jest prosty, niektóre osoby mi przy tym nie pomogą i zapomnieli o mnie. Smutne, lecz prawdziwe. Jednak nie będę się tym przyjmować. Znaczy się, na pewno będę, tylko nie będę mówić, że mi ciężko z tego powodu. A jak wam mija dzisiejszy dzień? Dzisiaj pojechałam na gołonóg i jak wracałam, to spotkałam Roberta i Maję, a potem jeszcze dołączyła Kaja. Posiedziałam z nimi trochę i poszłam do domu. Nie wierzę, że jutro do szkoły ehh...

środa, 26 grudnia 2012

#7. Somebody to love.

Ikony z nieznanymi:


















Pamiętnikowo:
Wiem, notki nie było kilka dni, ale wyjazd zaplanowaliśmy dzień wcześniej. Z zagłębia pojechałam na pomorze w poniedziałek o 5 rano i dzisiaj wracałam o tej samej godzinie. Droga przynajmniej była dobra, nie było żadnych korków w obie strony. Jutro idę na zakupy, bo dostałam kasę pod choinkę, więc może znajdę coś ciekawego. Wypiłam dzisiaj 3 energetyki i trochę pobudzona byłam hahahah. Moja siostra studiuje ratownictwo medyczne i ostatnio byli w karetce i przyjeżdżali na wezwania. Koleś wypił 4 Monstery i umarł, ostro. Wiadomo, nie każdy umrze po takiej dawce, niektórzy mają kołotanie serca nawet po jednym, a inni mogą pić, pić i nic. Zależy od organizmu. Jutro może dodam notkę na temat moich kosmetyków. Chcę trochę urozmaicić bloga i nadrobić te kilka dni. To cześć<3


sobota, 22 grudnia 2012

#6. Fuck what they think.

 Ikony z Ashley Tisdale:





















Pamiętnikowo:
Wiem, dawno nic nie pisałam ani nie dodawałam. Nie miałam ochoty. W piątek była wigilia klasowa. Moja klasa nigdy nie była zgrana, a w piątek wszyscy się zgraliśmy, słodko :) Było zabawnie, latałam z aparatem, potem wiktoria mi zabrała i ona latała. Pod tekstem dodam moje ulubione zdjęcia. Mam już nawet postanowienie noworoczne. Jednym z nich jest to, abym była bardziej odważna i mówiła co myślę, a nie dusiła to w sobie. Jutro powiem wszystko co mi leży na sercu osobie za którą tak bardzo tęsknie... Boję sie odrzucenia, ale przecież świat należy do odważnych, prawda? Oby jutro nastawienie było takie samo. 3majcie kciuki, proszę. W następnej notce może napiszę notkę o pielęgnacji twarzy, albo dodam jakiś filmik. Jaki byście chcieli? Ehh, to cześć<3